Jest rok 2006. Na rynek polski wchodzi nowa gazeta, która ma ambicje rzetelnej i dogłębnej relacji zdarzeń ale bez opiniowania ich, tak jak to robią obecne na rynku wydawnictwa.

Dziennik postawił przed czytelnikiem zadanie, samodzielnego wyrabiania sobie opinii na temat rzeczywistości, zamiast podawania gotowych rozwiązań.